Ulepiłam go chyba jakoś dwa dni temu, i zrobiłam też przy okazji nieco większy naszyjnik z pingwinkiem, niedługo go pewnie wstawię. Strasznie musiałam się starać żeby jego brzuszek i oczyska pozostały białe >.< Chyba w miarę mi się udało, oceńcie sami :D
Dla porównania pingwinki z roku 2013:

2013 rok
również 2013 rok:i 2014. Widzicie, nie mam talentu...takiego pingwinka jak na początku każdy by ulepił! :D
jeeeejku jaki słodki *.* ! Nosiłabym taką bransoletkę :D super!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) ----> http://wiktonix.blogspot.com/
Sliczny *.*
OdpowiedzUsuńWidać postępy a pingwinek słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńDzięki ^^ Ten zrobiony jako pierwszy jest...brzydki, bardzo. Pamiętam jak długo sie z niego cieszyłam i jak mi się strasznie podobał :D
Usuń